Ogródek Pani Ireny :)

Nareszcie mamy wiosnę i mogę wrócić do swojego ulubionego zajęcia czyli podróży rowerowych z aparatem:)

Wracając wczoraj z cudownej wycieczki rowerowej i przejeżdżając w okolicach ulicy Myśliwskiej zobaczyłam takie oto "przebuty" :D Tak mi się spodobały, że poprosiłam właścicieli ogródka o możliwość zrobienia kilku zdjęć. Okazało się, że trafiłam na cudownych i otwartych ludzi a w szczególności Panią Irenę, która pokazała mi cały swój ogród :D Pani Irena potrafi zrobić coś z niczego i tak zaaranżować ogród, że wygląda jak z bajki:D

Mimo, że kwiaty i drzewa nie zakwitły jeszcze w pełni to ogródek ma już swój niepowtarzalny urok. Jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy potrafią zrobić coś ładnego i pożytecznego z rzeczy, których inni się pozbywają.














Mąż Pani Ireny również ma swój wkład w wygląd ogródka, stworzył pamiątkowe miejsce przywołujace wspomnienia z czasów, kiedy pracował w kopalni:) 









Jak stwierdziła Pani Irena to dopiero początek aranżacji ogródka i zaprosiła mnie na kolejną wizytę w niedalekiej przyszłości, kiedy ogród zakwitnie i zamieni się w czarodziejskie miejsce :D Na koniec pokazała mi przecudnie kwitnące w ogrodzie sąsiadów drzewo Magnolii.

Z serdecznymi pozdrowieniami dla Pani Ireny :)

Komentarze