Lasagne bolognese i krem brokułowy a'la MagdaLena :)

Na pierwsze danie podałam ulubioną zupę mojej Mamy, tym razem delikatnie ją modyfikując. Wiele zmian nie było a mimo wszystko odkryłam zupełnie inny smak tej samej zupy. Dzisiejsza zupa-krem z brokułów zawierała gotowane brokuły, ziemniaki, por, seler, pietruszkę korzeń i zieloną, cebulę, czosnek. Do bulionu warzywnego (wywar z gotowanego selera, czosnku, cebuli, pora, marchewki, pietruszki korzeń i zielonej) dodałam soli, pieprzu, chilli, oliwy z oliwek i odrobinę papryki słodkiej. Bulion razem z gotowanymi warzywami zmiksowałam dodając 2 listki bazylii i łyżkę śmietany. Gotowy krem podałam posypany startą mozzarellą i grzankami, ozdabiając kilkoma listkami aromatycznej bazylii, mniammm :)

Na drugie danie lasagne bolognese z dużą ilością sera i bazylii :) 

Sos bolognese:

- pomidory w puszce
- mięso mielone
- cebula
- czosnek
- śmietana
- koncentrat pomidorowy
- tymianek
- majeranek
- bazylia
- oregano
- sól
- pieprz
- oliwa

Pomidory z puszki miksujemy z przyprawami i bazylią i odstawiamy. Na rozgrzanej patelni z odrobiną oliwy szklimy cebulę, dodajemy czosnek, mięso mielone i podsmażamy. Do podsmażonego mięsa dodajemy przygotowany wcześniej sos pomidorowy i dusimy. Do sosu dodajemy łyżkę śmietany aby sos nam trochę zgęstniał i łyżkę koncentratu pomidorowego. 

Sos beszamelowy:

- masło
- mleko
- mąka
- gałka muszkatołowa
- sól
- pieprz

W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i mieszamy na jednolitą masę. Do uzyskanej masy wlewamy zimne mleko i mieszamy. Doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem. 

Przygotowanie:

Blachę w kształcie prostokąta smarujemy oliwą z oliwek, rozkładamy pierwszą warstwę makaronu lasagne i posypujemy startą mozzarellą. Następne warstwy to przygotowany sos bolognese, sos beszamelowy i kolejna warstwa sera. Kolejne warstwy układamy jak pierwszą aż do wyczerpania składników. Ostatnią, wierzchnią warstwę makaronu polewamy obficie sosem beszamelowym i posypujemy dużą ilością startej mozzarelli. Wkładamy ro rozgrzanego piekarnika i zapiekamy około 40 minut w temperaturze 180-200 stopni, polecam :)

Smacznego !!!